wtorek, 27 stycznia 2015

Niepokój - ocal ludzkość, ocal siebie


Niepokój - ocal ludzkość, ocal siebie

Co byście zrobili, gdyby okazało się, że los ludzkości wisi na włosku? Co by było, gdyby jedyna  osoba, która wie, jak rozwiązać ten problem, zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach? Czy stawilibyście czoła niebezpieczeństwu, aby ocalić ludzkość? Czy też pozwolilibyście, aby zawładnął wami... Niepokój?

Na ratunek ludzkości

Niepokój to kolejny escape room, który wpisał się w panoramę miasta Łodzi. Zadanie, z jakim muszą zmierzyć się śmiałkowie, jest nie tyle ważne dla ich samych, ale jego wynik zaważyć może na losach całej ludzkości. Zacznijmy jednak od początku.
Po ulicach Łodzi grasuje niebezpieczny wirus, który systematycznie zbiera swoje żniwo w postaci
kolejnych ofiar. Jedyną osobą, która wie, jak zażegnać ten problem jest profesor Moreau. Wszystko
przebiegałoby sprawnie, gdyby nie jeden dość istotny szczegół. - profesor zniknął.
Sytuacja jednak staje się gorączkowa, zaraza nie będzie czekać i przetacza się przez kolejne ulice  miasta. Mamy jednak 50 minut na ocalenie świata i odkrycie szczepionki, nad którą pracował naukowiec. Czy czujecie już adrenalinę, czy chcecie uratować ludzkość i stać się bohaterami?
Zadanie jednak nie będzie takie proste....


Rufen, sprechen

Stara kamienica. Każdy kolejny stopień wydaje skrzypiący odgłos, a wy zaczynacie się zastanawiać, czy to na pewno był dobry pomysł. Jeden, dwa, trzy, cztery... Wraz z kolejnymi minutami pokonujecie kolejne piętra, aż w końcu trafiacie na miejsce.
Przed wami ważna misja, ale i wielka niewiadoma. W końcu zatrzaskują się za nami drzwi i wiemy, że nie ma odwrotu. W tym momencie naszą jedyną szansą na ocalenie świata jest własny spryt i stary niemiecki interkom, dzięki któremu możemy się komunikować z innymi. "Rufen", "Sprechen", "Czy jest tam kto?"

Poczuć się jak naukowiec

Niepokój to dokładnie zaplanowana rozgrywka z wciągającą historią w tle. Za zamkniętymi drzwiami czas biegnie niezwykle szybko, a do zrobienia jest naprawdę dużo. Odkryć tajemnicę, odtworzyć szczepionkę, uratować ludzkość - to niezwykłe plany jak na zwyczajny wieczór ze znajomymi.
Zagadki zostały dokładnie przemyślane, a nasze zmysły nieustannie wystawiane na kolejne bodźce. Nie wszystko będzie zawsze szło po naszej myśli, ale i wtedy nie powinniśmy tracić zimnej krwi i działać mimo tego, że znaleźliśmy się w sytuacji kryzysowej. Wszystkie te smaczki składają się na świetną zabawę.
Sam pokój, jak na gabinet naukowca przystało, pełny jest elementów biologicznych i chemicznych. Czujemy się dzięki temu tak, jakbyśmy byli w sercu naukowej zagadki, a sami byli naukowcami światowego formatu, od których zależą losy świata.
Nie jest tajemnicą, że jednym z celów rozgrywki jest odnalezienie leku na szerzącego się wśród ludzkości wirusa. Poza samym wydostaniem się z pokoju, jest to chyba najbardziej zaskakująca i fascynująca zagadka. Wprost genialnie wykonany pomysł sprawia, że możemy poczuć się, jak prawdziwi naukowcy, a każdy fałszywy ruch może zaważyć na powodzeniu naszej misji. Z bijącym sercem i walcząc z drżącymi rękoma, z całą zaciętością odtwarzaliśmy szczepionkę profesora. Ku chwale i zwycięstwu!

Niepokojące przeżycie

Niepokój jest niezwykle klimatycznym miejscem, dokładnie zaplanowanym i dopracowanym. Pełen szczegółów stawia nam nieustanne pytania: "Czy to będzie potrzebne?", "Czy powinniśmy się na tym skupić", "Jak dużo zostało nam jeszcze czasu?", "Czy nasza misja zakończy się powodzeniem?" Adrenalina buzuje w żyłach, a czas nieubłaganie ucieka, wszystko to okraszone jest medycznymi smaczkami i "realnym" celem odtworzenia szczepionki. Praca zespołowa jest tu kluczowa, a brak zaufania i komunikacji może pogrążyć wszystkich.


My wydostaliśmy się z pokoju w naprawdę dobrym czasie. Profesor Moreau byłby chyba zadowolony. A czy wam udałoby się uratować ludzkość?

Niepokój
Próchnika 1 / Piotrkowska 11 pokój 323 (3 piętro), Łódź
kontakt: (+48) 530 292 477, niepokoj.lodz@gmail.com
Czas trwania rozgrywki: 50 minut



Niepokój jest z pewnością miejscem wartym odwiedzenia. My cieszymy się, że udało nam się tam zawitać i z niecierpliwością czekamy na kolejne zagadki.

Zdjęcia pochodzą z oficjalnego profilu na Facebooku.

środa, 21 stycznia 2015

Endgame - kierunek złoto!


Z pewnością wiele z Was chociaż raz w życiu chciało odnaleźć zakopany skarb, odkryć zapomniany grobowiec, jak Indiana Jones lub też rozwiązać zagadkę, z którą wiele osób próbowało się zmierzyć. Historie o ukrytej fortunie od zawsze rozpalały ludzką wyobraźnię. A co powiecie na taką samą opowieść, tyle że na miarę XXI wieku? Ależ proszę bardzo! Room Busters nie mogło przejść obojętnie wobec możliwości rozwiązania arcyzagadki i zdobycia chwały i złota! Zacznijmy jednak od początku. :)


Amerykański pisarz James Frey postanowił stworzyć coś zupełnie innego, coś, co sprawi, że serce bije mocniej, a każda osoba na ziemi od razu pobiegnie i kupi jego dzieło. Jak to możliwe? Oprócz książki, kupujemy nie tylko powieść, ale i nadzieję wygrania fortuny w złocie!
Jakie są zasady i co trzeba zrobić, aby wziąć udział w wyścigu do pieniędzy i sławy? Nikt nie opisze tego lepiej, niż sam autor. :)



W książce znajdziecie nie tylko zagadki tekstowe, ale i szyfry, obrazki, które mogą doprowadzić was do rozwiązania tajemnicy. No właśnie... Mogą. Niektóre z informacji są podchwytliwe, zaprojektowane tak, aby odwrócić naszą uwagę ot tych właściwych. Jednak skoro nagrodą jest góra złota, nie ma się co dziwić, że nie jest wcale tak łatwo. ;)
Poza książką, zawarte są w niej odnośniki do internetu, które kierują nas do filmów, tekstów, map, serwisów społecznościowych, ale które z tych informacji są naprawdę istotne?
I my postanowiliśmy, że staniemy w szeregu i postaramy się rozwikłać zagadkę Endgame! Książki już zakupione, a umysły otwarte - jesteśmy gotowi!


Idąc logiką stwierdzenia, że co... cztery głowy to nie jedna, jesteśmy niezwykle optymistycznie nastawieni do całego przedsięwzięcia. ;)
Na rozwiązanie zagadki James Frey dał czytelnikom dwa lata. Skarb nadal czeka (jeśli chcecie sprawdzić, co u niego słychać, kliknijcie TUTAJ), więc wciąż mamy szansę. :)
Książkę czyta się niezwykle przyjemnie, a dodatkowe informacje w postaci filmów i stron internetowych to wiele ze smaczków, które sprawiają, że projekt jest naprawdę warty uwagi. Znajdziecie tu i dobrą literaturę i wielką zagadkę... Czy można chcieć coś więcej? :)
Pamiętajcie jednak - kto pierwszy, ten lepszy... Nie zwlekajcie zbyt długo. :)

Uczta dla szarych komórek - Find Out w Łodzi

Find Out w Łodzi - uczta dla szarych komórek

Jest wieczór, podobny do każdego innego, przypominający każdy kolejny. Wchodzicie po schodach kamienicy. Kroki odbijają się echem o stare ściany i zagłuszają bicie waszego serca. Może to i lepiej, ponieważ już teraz adrenalina daje o sobie znać. Wszystko z ekscytacji i wyczekiwania tego, co nastąpi. A dziać będą się tu rzeczy niesamowite i zdajecie sobie z tego sprawę, gdy zamkną się wreszcie za wami drzwi. To jest Find Out - niezwykłe przeżycie, które sprawi, że będziecie prosić o więcej. :)

Czarna tajemnica czy białe szaleństwo?

Na tę chwilę Find Out oferuje dwa pokoje, zupełnie różne, ale jednocześnie równie ekscytujące. Jeszcze do niedawna ich "zawartość" była wielką tajemnicą, ponieważ dopóki nie przekroczyło się ich progów, wiadomo było jedynie, że do wyboru jest pokój biały i czarny. Który wybrać, jaki będzie lepszy? Postanowiliśmy to sprawdzić na własnej skórze.

Uśmiech proszę!

Mroczny pokój owiany równie mroczną tajemnicą swojego właściciela. Czy przyglądaliście się kiedyś starym zdjęciom z początku dwudziestego wieku? Jest w nich pewna tajemnica i niepokojące
uczucie, które sprawia, że przez plecy przechodzą ciarki. Co jednak, jeśli znajdziecie się w mrocznych czeluściach pokoju starego atelier, gdzie nic nie może być oczywiste?
Gustaw Mencel, właściciel studia, skrywał w swoim studio niezwykle wiele tajemnic. Zagłębiając się w jego rzeczywistość, czujemy się tak, jakbyśmy cofnęli się w czasie. W pokoju tym mamy wrażenie, że cztery ściany to nie wszystko, czas zatrzymał się specjalnie dla nas, a kurz wspomnień nie osiadł jeszcze na dobre.
Czarny pokój to niezwykle przemyślana konstrukcja, która wciąga nas w swoją otchłań wraz z kolejnymi minutami, jakie tam spędzamy. Musimy walczyć ze swoim strachem, ale i jednocześnie pociągają nas ukryte tu zagadki. Chyba to dopracowanie i dbałość o szczegóły sprawiają, że jest to miejsce niezwykle pociągające, które wraz z mijającym czasem zaplata na nas palce swojej obecności. Musicie tylko uważać, aby nie dać się całkowicie pochłonąć...

Biel szaleństwa


Biel - czystość, jasność, prawość, łagodność... A może raczej - walka, szaleństwo, strach, ucieczka... Biały pokój to siedlisko skrajnych emocji, walczących między sobą tak, że musimy dołożyć
wszelkich starań, aby nie poddać się i stawić czoła swoim słabościom do końca.
Do pokoju się nie wchodzi, a raczej jest się "wtłaczanym" w jego białą otchłań, która krzyczy z każdego kąta, jest wszechogarniająca.
Pokój jest niezwykły w swojej prostocie, wręcz genialny i zapadający w pamięć. A rozmyśla się o nim dużo... Bardzo, bardzo dużo nawet, kiedy z niego wyjdziemy i zostaniemy pochłonięci swoją codziennością.
Tutaj nie ma miejsca na przypadki, potknięcia, czy rzeczy niemożliwe. Budzą się tu skrzętnie ukrywane emocje, wszystkie zmysły wyostrzają się i krzyczą, aby przeć do przodu i się nie poddawać.
My walczyliśmy do ostatniej sekundy i każda z nich była niesamowita, nerwy naprężone niczym struny doprowadzały nas do szaleństwa. Niezwykłe przeżycie, nie tylko pod względem zagadek i ukrytych sekretów, ale i estetycznym, ponieważ pokój został zaprojektowany w sposób niesamowity.
Kto by pomyślał, że biel może budzić takie emocje...

Miejsce wyjątkowe

Find Out to miejsce niezwykłe. Uderzają tu przede wszystkim niezwykle dopracowane szczegóły. Rozgrywka została tak zaprojektowana, aby nasze szare komórki nie miały ani chwili na nudę, a poziom adrenaliny stale wzrastał wraz z upływającym czasem.
Dodatkowo, zaangażowane są tu prawie wszystkie zmysły. Dotyk, słuch, wzrok i węch są ze wszystkich stron bombardowane setkami bodźców, a nasz umysł, mimo niesamowitego przeżycia, woła o więcej.
Pokoje są niezwykłe, zagadki wymagające, historie pokoi wciągające. To miejsce, które pochłonie was całkowicie. Wszystkie szczegóły są tu na najwyższym poziomie, począwszy od samych pokoi, a skończywszy na stylowej poczekalni (w której zostaliśmy poczęstowani ciasteczkami i zasiedliśmy przy industrialnym stole). To miejsce nie tylko fascynujące, ale i piękne, do którego warto wracać.

Nowe pokoje podobno mają powstać najwcześniej na wiosnę, także jeśli jeszcze nie odwiedziliście Find Out, macie jeszcze trochę czasu, a my już nie możemy się doczekać zmiany, bo jeśli nowości będą równie dobre, co obecne propozycje rozgrywki, to czeka nas niezwykła uczta dla szarych komórek.


Find Out
Piramowicza 9 lok. 9, 90-254 Łódź
kontakt: (+48) 506 633 360, kontakt@findout.com.pl
Czas trwania rozgrywki: 45 minut


Find Out, zmieniajcie szybko pokoje, bo nie możemy się już doczekać. :)

Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony internetowej Find Out oraz oficjalnego profilu na Facebooku.

środa, 14 stycznia 2015

Tkalnia Zagadek - tutaj wszystko się zaczęło

Początki Room Busters związane są z chęcią zapoczątkowania czegoś zupełnie innego, fascynującego i niezwykle wciągającego - eksplorowaniem tego, co jeszcze nie zostało zdobyte, walczenie z tym, co jeszcze nie zostało zwalczone i wykazania się tym, co nie zostało jeszcze wykazane. :D A tak naprawdę, przekraczając próg naszego pierwszego pokoju, już wiedzieliśmy, że nie będzie to nasz ostatni raz. :) Adrenalina, walka z czasem i wykazanie się swoim intelektem - czy to może nie wciągać? :)
Jakiś rok temu doszły do nas słuchy się, że istnieje coś takiego jak real escape rooms, przy okazji planowanego wyjazdu do Bangkoku. Tamtejsze miejsce rozrywki znajdowało się w czołówce polecanych sposobów na spędzenie wolnego czasu w stolicy Tajlandii. Do wyjazdu w końcu nie doszło, ale zapoczątkowała się w nas paląca chęć odwiedzenia takiego miejsca.
Nagle, jak grzyby po deszczu, mapa Polski zaczęła zapełniać się kolejnymi real escape rooms i nie mogliśmy odmówić sobie przyjemności ich odwiedzenia.
Naszym pierwszym przystankiem była Tkalnia Zagadek!

Ten real escape room zlokalizowany jest w centrum Łodzi. Na chwilę obecną oferuje dwa pokoje, czyli dwa scenariusze rozgrywki: "Bezsenność" i "Zbrodnię".
Po niezwykle gorącej dyskusji i wspólnym głosowaniu, zdecydowaliśmy się na pokój "Bezsenność". Nie wiedzieliśmy zupełnie, czego się spodziewać, ale sam opis wyglądał mrocznie i niezwykle zachęcająco.
Zagłębiając się w jego czeluście, wiedzieliśmy, że czeka nas coś zupełnie innego. Przekraczając próg pokoju, ma się wrażenie, że wszystko zostało zostawione tylko na chwilę, a jego właścicielka za chwilę wróci lub też siedzi gdzieś w kącie i obserwuje nas ukradkiem. To niesamowite poczucie, że nie jesteśmy w pokoju sami, potrafi przyprawić nie jednego o gęsią skórkę. Właścicielka, zupełnie jak my sami, znajdowała się na pograniczu jawy i snu, a my w pewnych momentach nie byliśmy w stanie stwierdzić, co jest prawdą, a co kreacją jej strudzonego, szalonego umysłu. Pokój przepełniony jest mnóstwem szczegółów, fascynujących zagadek, które oddziałują na nasze zmysły i mrożącym krew w żyłach elementów. (słuchy głoszą, że nie jeden śmiałek krzyknął za zamkniętymi drzwiami). :)
Mimo tego, że był to nasz pierwszy pokój, udało nam się z niego wyjść, a raczej wybiec w totalnej ekscytacji i niekontrolowanej euforii. Stąd też nasze zdjęcie z jakże przedziwnymi "ludzkimi kształtami". ;)

Tydzień później postanowiliśmy zmierzyć się ze "Zbrodnią".
Tutaj również przewija się motyw ludzkiego umysłu oraz prowadzonymi nad nim badaniami. Tym
razem wcielamy się w rolę detektywów, którzy muszą rozwikłać zagadkę nagłej śmierci naukowca.
Znajdziecie tu sprytnie ukryte smaczki, ciekawe szczegóły, mnóstwo zamków wszelkiego rodzaju i zagadki logiczne. Nie mogło tu również zabraknąć kilku charakterystycznych elementów: szkatuły (którą w parę chwil otworzył Grzegorz) i elementów elektronicznych (Mateusz czuł się jak u siebie w domu). :)
Poza wciągającym wątkiem dotyczącym rozwikłania tajemnicy morderstwa, gracze mają okazję zagłębić się w fascynujące badania nad ludzkim umysłem, zapoznać się z aktami sprawy i lepiej zrozumieć, co tak naprawdę łączy oba pokoje.
Udało nam się znaleźć klucz i przejść przez drzwi przed czasem (ku wielkiemu zdziwieniu Ani, która przed grą powtarzała, że ma złe przeczucia) i zapozowaliśmy do "rodzinnego" zdjęcia:

Tkalnia Zagadek to niesamowite miejsce, gdzie z jednej strony bierzemy udział w grze real escape room, a z drugiej zagłębiamy się w odmęty ludzkiego umysłu i niesamowitą historię, która została specjalnie zaprojektowana dla uczestników.
Jakiś czas temu Tkalnia Zagadek postanowiła podsumować dotychczasowe dokonania śmiałków, którzy stawili czoła wyzwaniu i opublikowała statystyki:

To, za co cenimy to miejsce, to fakt, że Tkalnia Zagadek przygotowała nie tylko fascynujące pokoje, ale i dołożyła starań, aby były one związane ze sobą wspólną historią. Ukończenie obu z nich daje nam szersze spojrzenie na to, co działo się pomiędzy bohaterami, jakie są między nimi relacje i umieramy z ciekawości zadając sobie pytanie: "Co będzie dalej?".
Idąc tym tropem, Tkalnia Zagadek chce kontynuować swoją historię przy zmianie pokoi. Co lepsze, na ich fanpage'u można wziąć udział w głosowaniu i zadecydować, jaki pokój powstanie jako następny, a tym samym w jakim kierunku będzie zmierzać rozgrywka. Głosować można klikająć TUTAJ.

Tkalnia Zagadek
Kościuszki 1 lok. 1.01, Łódź
kontakt: +48 796 003 123, kontakt@tkalniazagadek.pl
 Czas trwania rozgrywki: 45 minut



Nie możemy doczekać się kolejnej edycji pokoi i przebieramy nogami z niecierpliwością wypatrując naszego powrotu do Tkalni Zagadek.


Wszystkie zdjęcia pochodzą z Facebooka Tkalni Zagadek.

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Escape Rooms - jak się to zaczęło?

Każda historia ma swój początek. Nasza zaczęła się wraz z pojawieniem się nowego rodzaju rozrywki – escape rooms. Brzmi tajemniczo? Postaramy się Wam przybliżyć, skąd to wszystko się wzięło, dlaczego jest tak fascynujące i dokąd zmierza.
Jeśli usłyszycie ludzi rozmawiających na temat spędzanego czasu i natkniecie się przy tym na zwroty takie jak: „idziemy na pokoje”, „daliśmy się zamknąć” lub „nie mogliśmy znaleźć klucza”, nie oznacza to bynajmniej, że ktoś prowadzi sekretne, podwójne życie pełne pikantnych szczegółów lub też toczy odwieczną walkę o znalezienie zguby, żeby zamknąć drzwi przed wyjściem z domu. Prawdopodobnie oznacza to, że chodzi o nic innego, jak escape rooms, czyli pokoje zagadek. Nowy system zabawy równie fascynujący, co wciągający, a do tego prężnie rozwijający się w większości dużych miast w Polsce.
Wszystko zaczęło się od niepozornych gier komputerowych i komórkowych, gdzie bohater zamknięty w czterech ścianach musiał rozwiązać szereg zagadek, aby znaleźć klucz do wyjścia. Ten typ gier stał się na tyle popularny, że kolejni użytkownicy dawali się ponieść szaleństwu, aby przeżyć przygodę i rozruszać szare komórki. To, kto pierwszy wpadł na pomysł przeniesienia escape rooms do rzeczywistości, jest rzeczą sporną. Mówi się, że mogli być to Azjaci, inni upierają się przy Amerykanach, a jeszcze inni – Węgrach. Prawda jest jednak taka, że bez względu na narodowość, osoba, która na to wpadła musiała być geniuszem i stworzyła coś zupełnie nowego w branży rozrywki!
Określmy jednak, na czym polega sama gra i jakie są jej zasady. Zbieracie grupę znajomych i rezerwujecie rozgrywkę w wybranym pokoju. Po dotarciu na miejsce, zostajecie wprowadzeni w fabułę, a niedługo potem – zamknięci w pokoju. Od tej chwili macie wyznaczony czas (najczęściej około godziny), w którym musicie znaleźć sposób ucieczki. Haczyk polega na tym, że używać może jedynie siły własnego umysłu, sprytu i przede wszystkim współpracy. Co jest w tym wszystkim najbardziej pociągające? Scenariuszy jest całe mnóstwo, a każdy z nich to zupełnie inna przygoda. My już wcieliliśmy się w rolę detektywów, archeologów, piratów, magików, szamanów, astronautów, włamywaczy... Lista powiększa się z każdym pokojem, a i tło rozgrywki stanowi nie lada gratkę! Escape rooms stwarzają niesamowitą sposobność do odwiedzania i poznawania fascynujących miejsc. Pokoi powstaje coraz więcej, a każde z nich daje sposobność, do przeniesienia się na godzinę do innej rzeczywistości. Statek kosmiczny? Nie ma problemu! Dżungla amazońska? Proszę bardzo! Przepiękny zamek! Jak najbardziej! Opuszczone szpitale, stare banki, Niemcy z okresu Drugiej Wojny Światowej, starożytne ruiny, a nawet rozgrywka w samym sercu lasu – to istna podróż nie tylko w przestrzeni, ale i czasie, a zamknięcie za Wami kolejnych drzwi zwiastuje kolejną przygodę. To tutaj, mocniej niż gdziekolwiek indziej, adrenalina łączy się z genialną zabawą, a uciekające sekundy napędzają do działania.
Poza zagadkami logicznymi, zmierzycie się tu także z zadaniami zręcznościowymi, kłódkami, szyframi, a także z rozwiązaniami, które przyprawią Was o gromkie okrzyki radości. Obecnie wiele escape roomów wzbogaca rozgrywkę o rozwiązania technologiczne! Wraz z rosnącą popularnością pokoi zagadek, twórcy szukają nowych rozwiązań, aby zaskakiwać, bawić i zadbać o to, aby czas spędzony za zamkniętymi drzwiami sprowadzał się do niezapomnianych wrażeń.
Przygoda czeka na Was w całej Polsce, a nawet na świecie! Ostrzegamy – łatwo się wkręcić!
Gdzie znaleźć listę wszystkich pokoi zagadek? Polecamy serwis lockme.pl. Tu znajdują się wszystkie dostępne rozgrywki. Co więcej, już wkrótce powstanie pierwsza aplikacja na telefon, która pozwoli na znalezienie escape roomów w Waszej okolicy – Lockaround. Jeśli jeszcze nie spróbowaliście tego typu rozrywki, to koniecznie powinniście – to zupełnie coś innego, świeżego i ciekawszego niż kino czy kręgle. Po prostu dajcie się zamknąć! :)



Room Busters - Kilka słów o nas

Room Busters - Czworo przyjaciół, dla których niestraszne wyzwania!

Witajcie na naszym blogu. Jesteśmy chyba pierwszą zorganizowaną grupą miłośników najnowszego trendu w rozrywce miejskiej - real escape rooms - w Polsce. Wspólnie podróżujemy, dajemy się zamykać w pokojach i walczymy z czasem, aby się z nich wydostać! Wszystko dla adrenaliny, dobrej zabawy i chwały. :)
Tutaj znajdziecie wpisy dotyczące naszych zmagań i przeczytacie recenzje escape rooms, które odwiedziliśmy. Do tego będziemy Was nieustannie zasypywać zagadkami, abyście i Wy mogli ruszyć głową i dobrze się bawić.
Jednak zacznijmy od przedstawienia naszej drużyny:


Grzegorz
Mistrz arytmetyczny, żadne działania matematyczne nie są mu straszne. :) Liczby przemawiają do niego tak dobrze, że jeśli trzeba coś policzyć, nie możemy odmówić mu tej przyjemności i składamy na jego barki ten przywilej. ;) Niezastąpiony, kiedy trzeba coś złożyć i dopasować oraz ruszyć głową.







Anna
Odwaga to jej drugie imię. Nie straszne jej ciemne zakamarki, ukryte pomieszczenia i dziwne, niezidentyfikowane substancje. Chęć rozwiązania zagadek staje się silniejsza niż wszelkie obawy. Nie umkną jej najdrobniejsze szczegóły! Porównywanie wzorów, kształtów i kolorów - to jest to, co kocha najbardziej.







Oczywiście nasze "super moce" są nieustannie wystawiane na próbę, jednak właśnie to kochamy w real escape rooms!

Zostańcie z nami na dłużej! Czeka na Was ogromna porcja zagadek i dobrej zabawy.