środa, 20 stycznia 2016

Houdini Games - Zamknięci w prosektorium

Było już późno i ciemno, kiedy skończyliśmy nasz ostatni zaplanowany pokój na Śląsku. W powietrzu wisiało jednak pewne pytanie, które każdy sobie zadawał - czy macie ochotę na więcej? W końcu któreś z nas wreszcie to z siebie wydusiło i zgodnie stwierdziliśmy, że noc jeszcze młoda, a siła jest w nas i wyciągnęliśmy telefon. Tak, wiemy, że jest późno, ale może jednak? Coś wolnego? Może się uda? Naprawdę?! Już jedziemy! Wsiedliśmy do auta i z Dąbrowy Górniczej wyruszyliśmy do Katowic. Mieliśmy się zmierzyć z chłodem prosektorium...

Przez ogromną bramę, do pokoju wypełnionego czerwienią

Najpierw podwórko, skąpane w mroku, potem drzwi, a następnie naszym oczom ukazuje się niezwykle piękny w swoim wydaniu Houdini Games. Czerwień ścian kontrastuje ze złotymi ramami, a na samym środku on - Houdini - próbuje zahipnotyzować nas swoim wzrokiem. Jednak nie z nami te numery! Mamy tu misję do wykonania! Na pięknej kanapie siedzi się miło, ale nie ma co zwlekać, czas zmierzyć się z nieznanym, czyli z historią doktora Lucjana Goldsteina i jego... niezwykłej pasji badania ludzkiego wnętrza... Dosłownie.

Zamknięci i zdezorientowani

Wchodzimy i zatrzaskują się za nami drzwi. Nie zapowiada się wesoło. Skąpany w półmroku pokój wypełnia atmosfera grozy. Tym bardziej, że wystarczyło rozejrzeć się dookoła, aby stwierdzić, że wszystko jest minimalistyczne, sterylne i przez to jeszcze bardziej przerażające. Mamy świadomość tego, że trzeba przeszukać pokój, ale od czego zacząć? Przez chwilę przemieszczamy się dookoła prosektoryjnego stołu i próbujemy znaleźć punkt zaczepienia. Gdy się nam to udaje, nabieramy tempa... a raczej Przemek, który zadziwia nas kolejnymi okrzykami: "mam!, "zrobione!", "ok, dalej!". Nie pozostaje nam nic innego niż podążać za jego kolejnymi odkryciami. (jak on to robi?!)
Nagle nasze poczynania przerywa coś niespodziewanego. Zastanawiamy się, czy tak ma być, czy może coś zrobiliśmy nie tak. Gdy tylko udaje nam się ocknąć z tego grupowego marazmu, stwierdzamy, że czasu jest chyba coraz mniej. Musimy dalej działać!
Przemek nadal wiedzie prym, za co jesteśmy mu wdzięczni, ale i reszcie naszej drużyny udaje się wtrącić swoje trzy grosze do rozgrywki.
Szybko, szybciej! Błagamy, już nie torturujcie nas więcej, nie możemy przecież tu zostać na zawsze i skończyć jak inni. Litości!
Stajemy wszyscy z ostatnim elementem zagadki w rękach. Grześ spogląda na znalezisko badawczo i każdy myśli: "co to ma znaczyć?" Czasowy zastój staje się tak gęsty, a atmosfera tak ciężka, że można by powietrze kroić nożem. Lepiej jednak nie myśleć o takich porównaniach w takim miejscu. Co to ma znaczyć?! W końcu, okazuje się, że rozwiązanie było tak proste, że aż trudne. Z pewnością w tym momencie pomieszczenie przeszył odgłos uderzenia dłonią w czoło. Jednak kto to zrobił, zostanie na zawsze tajemnicą, zagłębioną w otchłań niepamięci.

Mrocznie, nieswojo i świetnie!

Houdini Games to miejsce, które potrafi namieszać: zrobione z gustem i niezwykle estetyczne, a jednocześnie nieco przerażające i odpychające, ze względu na tematykę pokoju, w którym mieliśmy okazję grać; wszystko sprawia wrażenie minimalizmu, ale gdy stajemy się częścią rozgrywki, zaczyna do nas docierać, że to jedynie wierzchołek góry lodowej, a do zrobienia jest naprawdę sporo; łatwe na pozór elementy, stanowiły dla nas wyzwanie.
Nie dajcie się zwieść, miejcie oczy szeroko otwarte i nie bierzcie niczego za pewnik. Ten pokój będzie wymagał spostrzegawczości, kreatywnego myślenia, a nawet... koordynacji.
Prosektorium jest naprawdę bardzo dobrze przygotowanym pokojem, wypełnionym zagadkami, które miejscami z pewnością zaskoczą i pozwolą spojrzeć na wszystko z trochę innej perspektywy. Całość utrzymana jest w spójnym klimacie, a sam system otrzymywania podpowiedzi sprawia dużą frajdę.
Wszystkiemu przygląda się Harry Houdini, legendarny iluzjonista oraz mistrz ucieczek. To dodatkowy, przyjemny motyw, który nie tylko napełnia uczestników motywacją (Musicie uciec! Pan Harry musi być z was dumny!), ale i staje się źródłem wielu dodatkowych atrakcji, jakie łączą się z tym escape roomem. Pokazy i filmy, związane ze sztuczkami iluzjonistycznymi, dodatkowo organizowane przez właścicieli, tworzą przyjemny dodatek, który sprawia, że do Houdini Games wraca się i myślami, i z pewnością przy okazji otwarcia kolejnego pokoju. Czekamy i dziękujemy za gościnę!

Zachęcamy również do wczucia się w klimat pokoju z filmem, jaki możecie obejrzeć na oficjalnej stronie Houdini Games. Czujecie ten dreszcz emocji?


Houdini Games
Katowice, Opolska 3/7
kontakt: 725 424 636, info@houdinigames.pl
Czas trwania rozgrywki: 60 minut


Zdjęcia pochodzą z Facebooka Houdini Games.

0 komentarze:

Prześlij komentarz