Przystanek pierwszy - Hydrozagadka

Niesamowicie charyzmatyczny głos wita nas w grze, a już po chwili rozbrzmiewają pierwsze dźwięki muzyki, która pobudza nas do działania. Pomieszczenie wypełnione jest mnóstwem zaworów i dziwnej aparatury. Całość tworzy niezwykle przyjemną dla oka konstrukcję, którą mamy ochotę zbadać.
Każda kolejna zagadka przyprawia nas o szybsze bicie serca i nie możemy doczekać się kolejnego kroku. Tworzymy, łączymy, współpracujemy, wymieniamy się spostrzeżeniami. Zabawa jest przednia i czujemy, że konstruujemy coś niesamowicie wspaniałego!
Nagle, co to? Patrzymy po sobie i wybuchamy śmiechem. Takiego obrotu sytuacji się nie spodziewaliśmy! Całe pomieszczenie nabiera zupełnie nowego wyglądu, a i my nie możemy uwierzyć własnym oczom. I tak też pomiędzy niezwykłym obrotem sprawy i łzami, które płynęły ze śmiechu, udaje nam się rozwiązać ostatnią zagadkę. Po raz kolejny doświadczyliśmy tego dziwnego uczucia - czy naprawdę jesteśmy już wolni? Szkoda, że ta zabawa się już skończyła, bo chcielibyśmy posiedzieć tam jeszcze dziesięć razy tyle. To chyba najlepszy dowód na to, że rozgrywka była idealna!
Akt drugi - ciemno, strasznie i wspaniale
Patrzymy po sobie i wiemy, że chcielibyśmy coś jeszcze. Tu jest po prostu zbyt fajnie, żeby już jechać dalej. To może teraz idźmy w zupełnie innym kierunku? Wybór pada na Horror Room i postanawiamy oddać się w ręce mroku i tego, co nieodkryte.

Odkrywają się przed nami kolejne zagadki, ale i przez to coraz więcej elementów gry przyprawia nas o palpitacje serca. Czy to wreszcie się skończy?! Męska decyzja - kto się oddali w mrok i zbada teren? Nie ma chętnych? Dobra, idziemy razem. Jesteśmy już tak blisko finału. Teraz trzeba tylko wszystko poprawnie złożyć w logiczną całość. Koniec? Tak! Udało się!
Poziom Drugi, a zabawa pierwszorzędna
Poziom Drugi zachwyca na różnych płaszczyznach. Przyjrzyjmy się jednak każdemu scenariuszowi z osobna.
Hydrozagadka jest niesztampowa, świeża i angażuje graczy w sposób, z jakim nie będzie wam często dane zmierzyć się w escape roomach. Tutaj nacisk położony jest na kojarzenie faktów, współpracę, mechanikę, tworzenie. Co ciekawe, pokój ten nie ma fabuły, a jednak zabawa w nim jest przednia, spójna, a gracze nie odczuwają jej braku. Musimy się przyznać, że nie przepadamy za pokojami, które nie mają swojej historii, ale ten rozkłada wszystkich na łopatki swoją nietuzinkowością. Genialnie zaadaptowane pomieszczenie, które dostało swoje drugie życie, pozwoli wam na godzinę odciąć się od rzeczywistości. Finał - genialny! Tutaj po prostu trzeba dać się zamknąć
Horror Room z kolei angażuje graczy nie tylko kolejnymi zagadkami, ale i fabułą, którą odkrywamy w trakcie zabawy. Perfekcyjny w swojej prostocie, interaktywny i bardzo dobrze przemyślany. Nie pozwoli wam na nudę także dzięki nastrojowi, jaki tam panuje. Przygotujcie się na chwile grozy i pracę pod presją strachu. Czy będziecie na tyle odważni, aby zmierzyć się z własnymi lękami?
Poziom Drugi to genialny escape room, który koniecznie trzeba odwiedzić w Opolu. Czy są tu jakieś minusy? Nie możemy się ich dopatrzeć. Chyba tylko to, że chwielibyśmy tam zostać jeszcze dłużej. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - będziemy mieć motywację, żeby wracać.
W końcu nadszedł czas na zdjęcie, szybką przekąskę w lokalnej włoskiej knajpce i wyruszyliśmy do ostatniej lokalizacji tego dnia. Przed nami Zamek w Mosznej.
Poziom Drugi to genialny escape room, który koniecznie trzeba odwiedzić w Opolu. Czy są tu jakieś minusy? Nie możemy się ich dopatrzeć. Chyba tylko to, że chwielibyśmy tam zostać jeszcze dłużej. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - będziemy mieć motywację, żeby wracać.
W końcu nadszedł czas na zdjęcie, szybką przekąskę w lokalnej włoskiej knajpce i wyruszyliśmy do ostatniej lokalizacji tego dnia. Przed nami Zamek w Mosznej.
Poziom Drugi
Władysława Reymonta 30, Opole
kontakt: + 48 666 163 029, poziomdrugi@gmail.com
Czas trwania rozgrywki: 60 minut
0 komentarze:
Prześlij komentarz